Według Digital Marketing Institute, jednym z wiodących trendów w mediach społecznościowych w 2018 roku będzie właśnie video. Nie da się ukryć, że duży wpływ na popularność video ma fakt, że wszelkie algorytmy w mediach społecznościowych promują tego typu treści (Facebook, Twitter czy Instagram). Jest to ważna informacja dla marek, które mogą wykorzystać taką formę przekazu do promocji swojego biznesu.

Z jakiegoś powodu jednak wiele brandów nadal nie jest przekonanych do wykorzystywania video w swoich działaniach marketingowych. Dlaczego tak się dzieje? Z jakich powodów przedsiębiorcy i marketerzy podejmują takie decyzje?

Spróbujmy przyjrzeć się najpopularniejszym z nich.

Powód nr 1 – „Nie będę wydawał takich pieniędzy na sprzęt!”

To chyba jeden z najczęstszych powodów rezygnacji z działań video marketingowych. I niestety, jednocześnie najbardziej bolesny. Wiele marek nie interesuje się tematem video marketingu z obawy, że będą musiały wydawać potężne pieniądze na sprzęt. Owszem, mając wysokiej jakości sprzęt, najlepszy mikrofon czy profesjonalnego operatora – można pozwolić sobie na więcej. Jednak… na samym początku możesz zacząć korzystać z narzędzia, które już posiadasz. Mowa tutaj oczywiście o smartfonie.

Obecnie większość smartfonów, które mamy w swojej kieszeni, posiada kamerę w dobrej rozdzielczości. Jeżeli nie zapomnimy przetrzeć obiektywu, uzyskamy nagranie całkiem dobrej jakości. Za pomocą smartfona możesz nie tylko realizować spoty czy vlogi, ale przede wszystkim zacząć prowadzić transmisje LIVE. Takie LIVE-y to świetny sposób na to, aby nawiązywać interakcje ze swoją społecznością. Tym bardziej, że transmisje LIVE są 3 razy dłużej oglądane i generują 10 razy więcej komentarzy, niż zwykłe video.

Powód nr 2 – „Skompromituję się – nie będę występował!”

Doskonale zdaję sobie sprawę z faktu, że nie każdy jest lwem sceny i wystąpień. Niektórym osobom występowanie przed kamerą przychodzi z wyjątkową łatwością, natomiast inni męczą się z tym niemiłosiernie i pomimo wielu prób, zwyczajnie im nie wychodzi. I nie ma w tym nic  złego. Jednak jeżeli jesteś prezesem/właścicielem firmy i sam nie chcesz występować, nie musi to wcale oznaczać braku działań video marketingowych.

Rozwiązania w tym przypadku są trzy. Pierwsze z nich to skorzystanie z takiej formy video, które nie wymaga pokazywania się i występowania przed kamerą. Możliwości jest naprawdę bardzo wiele. Może to być np. doodle video, graphic motion czy klasyczna animacja albo tutorial bazujący na nagraniach z ekranu. Drugim rozwiązaniem jest znalezienie w swoim zespole takiej osoby, która z chęcią wystąpi przed kamerą. Poszukaj dobrze, gdyż może się okazać, że masz u siebie przyszłą gwiazdę ekranu, która zapewni Twojej firmie pozytywny wizerunek i zwiększy jej zyski.

Trzecim wyjściem jest zlecenie działań profesjonalnej agencji, która zajmie się stworzeniem takiego materiału video. Nawet jeżeli będziesz musiał włożyć w to jakąś część firmowego budżetu, to zainwestowana kwota zwróci Ci się szybko.

Powód nr 3 – „Nie mam na to czasu”

Powód pozornie inny, niż poprzedni, ale rozwiązać można go w podobny sposób. Jeżeli Twoją wymówką i powodem, dla którego rezygnujesz z działań video marketingowych jest brak czasu, to popatrz punkt wyżej. A jeżeli faktycznie nie dysponujesz odpowiednimi zasobami ludzkimi i czasowymi na stworzenie takiego  materiału, pomyśl, czy może nie warto zlecić tego agencji, która zrobi to za Ciebie. Ty w spokoju będziesz mógł zająć się własnymi zadaniami, podczas gdy jednocześnie ktoś będzie dla Ciebie robił coś, co w przyszłości przyniesie Ci zyski. Kuszące, prawda?

Powód nr 4 – „Video jest tylko dla kreatywnych branż”

Nie wiem do końca czym jest spowodowane myślenie, że z video powinny korzystać tylko branże kreatywne czy luźne, z poczuciem humoru. Może dlatego, że video to twór „stosunkowo nowy”? W końcu lata, lata wstecz wiele firm nie potrafiło przekonać się do komputerów czy płatności elektronicznych. Nie da się ukryć, że taki sposób myślenia jest błędny. Jestem gotów zaryzykować stwierdzenie, że video marketing z powodzeniem sprawdzi się w każdej branży (nawet w tych, które mają prawny zakaz reklamy, o czym pisaliśmy w tym artykule). Ten przykład bardzo dobitnie pokazuje, że video marketing można wykorzystywać we wszystkich branżach, nawet tych, które z pozoru wydają się być staroświeckie, nudne i poważne. W tym właśnie cały urok video – pozwala wyróżnić się na tle konkurencji.

Powód nr 5 – „I tak nic to nie da!”

To, z czym często można się również spotkać, to przeświadczenie, że nie warto działać w video marketingu, gdyż nie daje on żadnych realnych korzyści. Jeżeli Twoja aktywność w tym zakresie ograniczy się tylko do przygotowania materiału, to faktycznie efekty mogą nie być zbyt spektakularne.

Stworzenie wartościowego i dobrego materiału to jedno, a zupełnie inną rzeczą  jest jego promocja. W sieci istnieje mnóstwo świetnych materiałów, które nigdy nie zostaną obejrzane, gdyż nie doczekały się odpowiedniej promocji.

Jeżeli jednak dysponujesz wartościowym materiałem video i zadbasz o jego odpowiednią promocję (kilka słów o tym jak to robić tutaj), to z pewnością zaobserwujesz pozytywne efekty, w takich aspektach jak m. in.: budowanie pozytywnego wizerunku Twojej marki, zwiększenie sprzedaży czy rozpoznawalności Twojej firmy na tle konkurencji.

Dlaczego? Dzieje się tak z kilku powodów. Przede wszystkim, tak jak wspomniałem na początku, we wszystkich portalach społecznościowych treści video mają pierwszeństwo w algorytmie wyświetlania. To one generują najwięcej lajków, udostępnień, wyświetleń czy po prostu ukazują się częściej, niż pozostałe treści. Dla przykładu, według ostatnich badań, posty na Twitterze w których zamieszczone jest video, są 6 razy częściej przekazywanej dalej, niż te ze zdjęciem. Oprócz tego, każdego dnia na Facebooku jest oglądanych 100 milionów godzin video!

Ludzie coraz więcej zaczynają oglądać i pożądają krótkich i szybkich form przekazywania treści, a nie da się ukryć, że taką z pewnością jest video.  A przecież swoje video umieszczać możesz nie tylko w social mediach, ale również na stronie internetowej, telebimach, targach, itd. Potencjał jest przeogromny!

A teraz przyznaj uczciwie – czy zdarzyło się tak, że myślałeś o video marketingu, ale w głowie pojawiła Ci się któraś z tych obaw i tym samym porzuciłeś marzenie o tej efektywnej formie promocji?

Daj znać!

Kontakt

+48 503 026 596
kontakt@doodlewolf.pl

Doodle Wolf jest częścią
Bergo sp. z o.o.
ul. Wyczółkowskiego 6
65-140 Zielona Góra

NIP 929 186 30 11
KRS 0000535114
REGON 360386816