Na YouTubie możemy się znaleźć na 2 podstawowe sposoby. Podobnie jak w wyszukiwarce Google mamy część reklamową i część organiczną, dokładnie tak samo wygląda to na YouTubie.
Pierwszy sposób to wyniki organiczne. To jest nasz content, który tworzymy na YouTube’a. Przekazujemy w nim naszą wiedzę albo tworzymy jakieś atrakcyjne show związane z naszym produktem lub usługą i w ten sposób zachęcamy ludzi do kontaktu z naszą marką.
Drugi sposób bytności wideo-marketingu na YouTubie to Adsy, czyli wszelkiego rodzaju reklamy. I dzisiaj chciałbym się z Tobą podzielić wiedzą właśnie o kilku rodzajach tych reklam.
Bumper Ads
Bumper Ads to reklama, która trwa raptem… 6 sekund(!). Dlatego można ją w świetny sposób wykorzystać do odnawiania kontaktu z naszą marką, do przypominania o niej.
Nie wiem, czy wiesz, ale mądrzy marketerzy J zbadali, że klient potrzebuje zetknąć się z naszą marką lub z naszym produktem około 8 razy, żeby z niego skorzystać. Kiedyś, ponieważ doświadczaliśmy mniejszej liczby bodźców, wystarczyło mniej kontaktów z marką. Obecnie ocenia się, że jest to właśnie około 8 razy.
Ta 6-sekundowa reklama to nie jest wystarczający czas, abyśmy byli w stanie dopiero coś opowiedzieć o naszym produkcie. Za to jesteśmy w stanie się przypomnieć, więc warto ten rodzaj reklamy wykorzystywać do remarketingu (czyli ktoś trafił na naszą stronę i teraz my – przy pomocy odpowiednich narzędzi typu Pixel od Google’a – możemy do niego dotrzeć z reklamą).
Co jest bardzo ważne – w przypadku Bumper Ads możemy dokładnie określić grupę docelową. Co to znaczy? Możemy np. powiedzieć Google’owi, że chcemy tę reklamę wyświetlać wszystkim osobom, które odwiedziły naszą witrynę. Albo że ma ją pokazywać tylko osobom, które wcześniej odwiedziły podstronę, która dotyczyła tylko naszej jednej, konkretnej usługi (np. prowadzenie pełnej księgowości). Możemy to też zawęzić – podać dodatkowe kryteria związane z demografią takiej osoby: jej wiek, płeć, język albo i terytorium.
Co jeszcze może być dla Ciebie istotne – Bumper Ads potrafi kosztować od jednego do dwóch groszy za wyświetlenie. J
Podsumowując: Bumper Ads to świetne narzędzie remarketingowe.
Reklama 30-sekundowa
Kolejną możliwością reklamową, jaką daje nam YouTube, są reklamy 30-sekundowe. Jest to więc teoretycznie normalna reklama. Chodzi w niej jednak o to, że YouTube w swoim systemie rozliczeń za reklamy mówi nam „Okej, jeżeli Twoja reklama ma do 30 sekund, to płacisz dopiero w momencie, w którym:
- albo ktoś wykona akcję, jaką chcesz z niej uzyskać (np. kliknie w link);
- albo płacisz, jak obejrzy ją w całości.
Brzmi jak możliwość obejścia systemu? Nie ciesz się za wcześnie. J Pamiętaj, że ta gra odbywa się w dwie strony. Jeżeli Twoja reklama celowo nie będzie ani za bardzo zachęcać do podjęcia akcji, ani nie będzie na tyle atrakcyjna, że ktoś będzie chciał obejrzeć ją do końca – to za chwilę się okaże, że wystarczy jedna osoba, która to zrobi, i zapłacimy za to tyle, że się nie pozbieramy.
YouTube mocno to obserwuje i reguluje. Im nasza reklama jest skuteczniejsza, tym mniej płacimy za wyświetlenie, więc ostrzegam – nie idź w kierunku tworzenia reklam, które będą tylko budowały wizerunek Twojej marki, nie zachęcając do żadnej akcji. Albo takich, w których w 15. sekundzie powiesz: „Wyjdź, przestań oglądać to wideo”.
Może jeszcze wspomnę o pewnej obawie, która mogła wpaść Ci do głowy, podobnie jak inwestorom Google’a: „Skoro YouTube chce rozliczać ludzi za kliknięcia w reklamę albo obejrzenie jej do końca – to może to zrobić moja konkurencja! I teraz puszczę reklamę, ale gdy to się wydarzy, to totalnie nie będzie mi się opłacać i za miesiąc już tego nie zrobię”. Ale Google to Google, więc po prostu opracował algorytm, który w jakimś stopniu jest w stanie identyfikować takie fejkowe kliknięcia i ich nie naliczać.
Podsumowując: To „normalna” reklama, za którą płacisz, gdy oglądający wykona pożądaną przez Ciebie akcję albo obejrzy Twoje dzieło do końca.
Cykle reklam
Na YouTubie możesz stworzyć coś takiego jak cykle reklam (zresztą nie tylko na YouTubie, ale o tym w innym artykule J). Możesz powiedzieć YouTube’owi: „Chcę, aby osobom, które obejrzały mój film „A”, została za chwilę wyświetlona reklama „B”, a następnie reklama „C”. Możemy takie kolejki tworzyć do 5 wideo. To znaczy, że jeżeli mamy bardziej skomplikowany produkt albo usługę i potrzebujemy czasu, żeby wytłumaczyć, na czym polega, to jest dobre rozwiązanie. Nie łudź się – ludzie nie obejrzą od razu 20-minutowego wideo w formie reklamy J (co innego np. tak długie tutoriale, ale one są wyszukiwane celowo).
Czyli możesz zrobić serię pięciu 30-sekundowych reklam i przekazać to, co chcesz, po kawałeczku, w konkretnej kolejności. Co ważne – jeżeli dana osoba nie obejrzała całego wideo „A”, to nie zobaczy kolejnego. Powinno Ci na tym zależeć, bo pewnie treść z filmu „A” jest niezbędna, żeby zrozumieć treść „B”.
W wypadku tego typu reklamy mamy także możliwość „powiedzenia” Google’owi, że ma daną reklamę wyświetlić jednej osobie w jakimś określonym przedziale czasowym np. 3 razy. Czyli możesz zdefiniować przedział czasowy i częstotliwość, z jaką chcemy, żeby to się wyświetlało. Możliwości tych ustawień jest naprawdę wiele.
Podsumowując: Cykle reklam stosuj przy bardziej skomplikowanych produktach/usługach. Możesz ułożyć cykl do 5 reklam i masz wiele możliwości jego ustawień.
To na razie tyle o reklamach na YouTubie. Mam nadzieję, że te informacje okażą się dla Ciebie pomocne.